Obserwatorzy

4 stycznia 2014

W wyborze zwierzęcia domowego...

W tym poście napiszę o tym, jakie zwierzątko warto kupić, czyli jakie ma wady, a jakie zalety. Oczywiście każde zwierzątko jest fajne i według właściciela najlepsze, ale nie gniewajcie się, gdy przegapię jakieś zwierzątko, bo chcę napisać tylko o kilku. Nie będę tu opowiadać o psie, kocie, czy koniu, ponieważ nie opłaca się. Będzie tutaj o mniejszych pupilach.

Chomiki:
Plusy: tani, nie trzeba się nim dużo zajmować, są miłe i przyjazne, nie są drogie (jeśli chodzi o kupno), raczej nie gryzą, mogą się przyzwyczaić do właściciela, nie trzeba go wypuszczać na zewnątrz.
Minusy: krótko żyje :’(, może hałasować w nocy,  gryząc pręty.

Szurek:
Plusy: tani, można je sztuczek nauczyć, są bardzo mądre i inteligentne, przywiązują się do właściciela, mają dobrą pamięć i są bardzo czyste.
Minusy: krótko żyje, trzeba towarzysza kupić, trzeba je wypuszczać a mogą dużo rzeczy pogryźć.

Świnka morska
Plusy: łatwo się oswajają i są bardzo przyjazne, przywiązują się do właściciela, można się z nimi bawić, mogą żyć 6-8 lat, gryzoń dzienny, czyli nie hałasuje w nocy, tanie utrzymanie.
Minusy: mogą ugryźć, ale tak jak każdy inny gryzoń, często trzeba po nich sprzątać, trzeba zabiegi pielęgnacyjne robić, są kruche, czyli łatwo im zrobić krzywdę, również 2 osobniki w klatce ( tej samej płci).

Rybki:
Plusy: tanie utrzymanie, ładna ozdoba w domu, miło się je obserwuje, fajne hobby akwarystyka.
Minusy: raczej się do cb nie przywiążą , często klatkę trzeba czyścić, szybko zdychają.

Myszka:
Plusy: tania w utrzymaniu, jest towarzyska, nie potrzebuje dużej klatki
Minusy: ponoć ich mocz strasznie śmierdzi, może uciec, hałasuje w nocy

Myszoskoczki:
Plusy: są milutkie i można się z nimi bawić, nie śmierdzą, są ciekawskie
Minusy: nie może być jeden, trzeba je trzymać w akwarium, czyli trudniejsze sprzątanie, są głośne.

Królik:
Plusy: jest czysty, można z nim na spacer wyjść, bawić się z nim, są kochane i miłe.
Minusy: jak jest brudny, to śmierdzi, trzeba go czesać, jeśli ma kołtuny, wyrywa się z rąk.

Fretka:
Plusy: można się z nią naprawdę zaprzyjaźnić, długo żyje (6-10), sztuczek można ją nauczyć, można z nią na spacer wyjść, bawić się z nią, jak z kotem.
Minusy: chorowita, trzeba jej robić zabiegi pielęgnacyjne, jest trochę kosztowna, codziennie potrzebuje m.in. 3-4 h na wybieganie, śmierdzi, gryzie, panuje szkody w domu.

Szynszyla:
Plusy: można ją nauczyć sztuczek (ja nauczyłam), są milusie, długo żyje (nawet do 20 lat), nie śmierdzi, ma miękkie i niealergiczne futro, nie są ‘’kruche‘’
Minusy: drogo kosztuje ich kupienie, hałasują w nocy, trzeba je godzinę m.in. wypuszczać, nie lubią być głaskane, trzeba je pilnować, przy wybiegu bo bardzo rozrabiają.

Papużki faliste:
Plusy: łatwe w utrzymaniu, przywiązują się do właściciela, można je nauczyć coś powiedzieć
Minusy: są hałaśliwe, śmiecą, lubią niszczyć i robić kupę, gdzie chcą, trzeba z nimi spędzać dużo czasu, ale to jak z każdym zwierzęciem

Kameleon:
Plusy: ciekawy i ładny w obserwacji
Minusy: bardzo kosztowne, nie lubią kontaktu z człowiekiem, są chorowite,

Żółw:
Pulsy: miło się na nie patrzy, karma nie jest droga, bardzo długo żyją
Minusy: kosztowny zakup, duże wymagania, nie przywiązują się do właściciela.

Ptasznik:
Plusy: jedzenie mało kosztowne (może przeżyć kilka miesięcy bez pożywienia), nie musi być duża klatka, fajnie się je obserwuje
Minusy: mogą ukąsić i uciec, mogą zranić swoimi ''włoskami'' na nodze.


11 komentarzy:

  1. Ok thx mysle nad chomikiem bo fajniie mi sie bawi z chomikiem dziewczyny

    OdpowiedzUsuń
  2. dZIĘki super notka przyda się chyba kupie chomika szkoda że krutko zyja :(
    http://szaramysl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chcialabym miec kameleona. No ale niestety nie moge ;)
    Uwielbiam chomiczki- mialam kiedys :)

    http://panitruskaffeczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś miałam też koszatniczkę, niestety po 9 wspaniałych latach odeszła.. :'(
    Teraz posiadam równie cudowne szynszyle.
    Zapraszam: http://zycie-wsrod-ludzi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow! to długo ci ta koszatniczka pożyła o.O ja słyszałam, że żyją gdzieś z 3 lata...

      Usuń
  5. bardzo ciekawy blog :)
    bede zaglądac po wiecej !
    powodzenia

    http://my-body-dies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. też mam szynszyla i on uwielbia jak się go głaszcze a najbardziej jak pod bródką i za uchem. Dudu (ma tak na imię) wypuszczam nawet na cały dzień :) bo biega zawsze godzinę z moim psem (yorkiem) a potem chodzi po moim pokoju i jak mu sie nudzi to sam wchodzi do klatki :)
    ciekawey blog będę wpadać częściej :)
    p.s. zawsze dotrzymuje słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam króliczka i kotkę ;) Przydatny post :D
    just-me-wika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy to jest blog dla grafomanów bez znajomości języka polskiego ?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Jestem ci wdzięczna :). Jeżeli zostawiłeś/aś linka pod komentarzem do swojego bloga, to też go skomentuję :). Zaobserwuj, jeśli ci się podoba mój blog :). Jeżeli napisałeś/aś coś w stylu ,,Fajny blog, zapraszam do mnie to się nie odwdzięczam.